O Mszach za Ojczyznę wolno było pisać tylko w podziemnej prasie. Stąd pewnie i dzisiaj owo medialne milczenie o mszach sw. jakie odprawiane są 9 każdego miesiąca o godz. 18.00 w kościele św. Stanisława (ul. Bema), 15 każdego miesiąca o godz. 18.30 w kościele św. Klemensa (ul. Karolkowa), 22 każdego miesiąca o godz. 18.00 w kościele św. Wojciecha (ul. Wolska). Mszom świętym towarzyszą modły w intencji męczenników KL Warschau, a po nich Pielgrzymki Pamięci udają się na Skwer im. Pawełka by składać kamyki niemego krzyku.
Reportaż obrazuje jak kamień z kraju klonowego liścia – Kanady dotarł na Skwer im. Alojzego Pawełka w Warszawie.
Fot. 1. 70 lecie wybuchu II Wojny Światowej – akademia KPK na rej. Kitchener, Guelph, Cambridge w siedzibie Związku Polaków w Kanadzie w Cambridge (4 październik 2009 r.).
Fot. 2. Grzegorz Waśniewski – szef Stowarzyszenia J. Piłsudskiego „Orzeł strzelecki” z ekspozycją KL Warschau – obóz zagłady dla Polaków na akademii KPK.
Fot. 3. Ppor. Roman Jagielowicz – II Korpus Monte Cassino i Grzegorz Waśniewski.
Fot. 4. Dorota, Weronika i Stanisław Jorz.
Fot. 5. Lola Zakrzewska – sybiraczka (w środku).
Fot. 6. Przed msza „Za Ojczyznę” w kościele przy ul. Bema: Grzegorz Waśniewski, Elżbieta Świerczewska (Stowarzyszenie Rodzin Warszawskich „Wars i Sawa”) i inni polscy patrioci.
Fot. 7. Pamiątkowe zdjęcie przy tablicy memoratywnej Męczenników KL Warschau wmurowanej na kościele św. Stanisława przy ul. Bema.
Fot. 8. Miejsce na Skwerze Alojzego Pawełka pod pomnik 200 000 pomordowanych Polaków, poświęcone przez ś.p. ks. Zdzisława Peszkowskego - honorowego obywatela Warszawy i innych miast, kapelana Jana Pawła II, kapelana Rodzin Katyńskich i pomordowanych na Wschodzie... Miejsce, którego ziemię zmieszał z ziemią krwią zbroczoną, przywiezioną na plac Pawełka z sowieckich obozów kaźni jak Katyń, Bykownia, Miednoje...
Fot. 9. Z Kanady dotarli do Warszawy na miejsce uświęcone pod pomnik Męczenników KL Warschau.
Fot. 10. Składanie kamyków w miejscu wmurowania aktu erekcyjnego pod pomnik KL Warschau na skwerze A. Pawełka
Fot. 11. Zapalanie zniczy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Pięknie! Czy doczekamy czasów aby w naszym narodzie w Polsce obudzić takiego ducha polskości? Czy zamienimy z powrotem kisiel w swoich głowach na myślenie po polsku?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Pana Wojciecha Kozłowskiego
Robert1
Dziekuje, wzajemnie pozdrawiam panie Robercie.
OdpowiedzUsuń